Resekcja żołądka – Sleeve. W prawie dwa lata do mety?

Kiedy w sierpniu 2019r. rejestrowałam się w Zabrzu w poradni bariatrycznej byłam zdecydowana. Bo zderzyłam się z wagą w okolicach mojego wzrostu. Bo nogi puchły mi już niemiłosiernie. Bo mój ostatni wypis ze szpitala wypełniał chyba ktoś posługując się encyklopedią chorób i wybierając z co drugiej, co trzeciej litery po jednej dolegliwości. Bo kilka dni …

Z pamiętnika matki – reasumując koronawirusa I połowy 2020

„Myślę sobie, że…” jesteśmy w niezłej dupie całkiem nieciekawej sytuacji. Wprawdzie 3 z hakiem miesięcy zdalnego nauczania przeżyliśmy, rok szkolny zakończyliśmy, egzamin ósmoklasisty napisaliśmy. Yyyy… Nasz najstarszy napisał! Za nami również pierwszy miesiąc wakacji, więc lekko licząc cztery i pół miesiąca żyjemy razem z dzieciakami 24 godziny na dobę, obijając się o siebie i pogłębiając …

Bezdech senny – czym jest i dlaczego musisz się nim zająć!

„Bezdech senny to choroba. Więcej. To choroba zagrażająca życiu!” Tymi słowami przywitała nas, pacjentów, pani dr pulmunolog na korytarzu w małym gminnym szpitalu w Białej (prudnickiej). Nie, na co dzień pani doktor w nim nie pracuje. Jak więc do niej trafiłam? Warto wiedzieć, że nasz gminny szpital w Białej to w pewnym sensie (przynajmniej dla …

W zasadzie powinnam chyba wziąć urlop…

Jestem zmęczona… Jestem tak strasznie zmęczona, że najchętniej spałabym cały dzień… I co ciekawe – serio mogłabym spać całymi dniami… Kilka spraw wydarzyło się od ostatnich wpisów, bo i trochę czasu minęło. Po pierwsze – kontrola ze Starostwa Powiatowego To długi temat. Zaczęło się od informacji, że przyjdą do nas osoby ze Starostwa na kontrolę. …

Bariatria – grupa wsparcia w Zabrzu

„Jak to się stało? Że się spaprało?” – że tak cytatem z płyty pana Andrzeja Grabowskiego zacznę… Pamiętam, byłam kiedyś na terapii grupowej. Takiej trzymiesięcznej. I był tam gość, który w swój życiorys oparł praktycznie na informacjach ile, kiedy ważył. Mówił później, że jest mocno zdziwiony, że w moim życiorysie nie było słowa na temat …

sloniowatosc - słoń na tle drzew

Słoniowatość – choroba, której nie znają lekarze

Nie będę wklejać zdjęć. Ciekawym polecam wpisać sobie „słoniowatość” w Google i wejść w obrazy. Tak się składa, że i mnie dotknęła akurat ta przypadłość, a dziś słów kilka o jej diagnostyce. Dawno, dawno temu… To było jakieś osiem lat temu, jeszcze mieszkaliśmy w Gliwicach, kiedy latem zaczęły mi puchnąć nogi… Najpierw tylko trochę, potem …

wjazd do tunelu kolejowego

Przyszło i mi… się zacząć leczyć…

Nie, nie na głowę, bo na głowę już za późno 😉 Zaczęło się od puchnięcia stóp i podudzi. Ja niestety nie z tych, którzy problemami zajmują się od razu, więc trochę trwało zanim zgłosiłam się z tym do lekarza. Kiedy już jednak trafiłam – lekarka przekonała mnie, żebym położyła się do naszego powiatowego szpitala na …