Myśl o tym, by zostać rodziną zastępczą kiełkowała w naszych głowach już dawno. Dziś szczęśliwie jesteśmy już prawie na końcu tego procesu. Kiedy jednak szukaliśmy jakichkolwiek informacji o tym, jak on przebiega, okazywało się, że wcale nie ma ich aż tak dużo. Postanowiłam nieco ten stan zmienić.
Jak więc zostać rodziną zastępczą w Polsce?
Na początku trzeba sobie uświadomić, że rodzinami zastępczymi w naszym kraju zajmują się dwie niezależne od siebie instytucje: OPS lub PCPR oraz Sąd. Wszystko zaczyna się w OPS (jeśli mieszkasz w mieście) lub PCPR (jeśli jesteś mieszkańcem powiatu). To tam udajesz się i zgłaszasz jako kandydat na rodzinę zastępczą.
Pierwsze spotkanie jest delikatnie informacyjne. Nas przyjęła Pani Dyrektor i poinformowała o tym, jak mniej więcej wygląda cała procedura. Byliśmy już zdecydowani, więc od razu wzięliśmy od niej stosik papierów, które później przyszło nam wypełnić. Do pełnego skompletowania etapu papierologii potrzebna jeszcze była wizyta u lekarza rodzinnego (zaświadczenie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do pełnienia funkcji rodziny zastępczej), urzędzie gminy (zaświadczenie o zameldowaniu) oraz zaświadczenie o dochodach – w naszym przypadku wystarczyło od księgowej KPiR za trzy ostatnie miesiące. Poza tym kilka oświadczeń m.in. o leczeniu psychiatrycznym i odwykowym. Zaświadczenia o niekaralności PCPR organizuje we własnym zakresie, my tylko musieliśmy odpowiednim pismem ich upoważnić. Co ważne – wszystkie te zaświadczenia i oświadczenia są już przygotowane na specjalnych drukach, więc w większości po prostu uzupełnialiśmy swoje dane i składaliśmy podpisy.
Po złożeniu wszystkich dokumentów nastał etap oczekiwania na umówienie badań psychologicznych. Mieliśmy szczęście, ponieważ ktoś tam odwołał wizytę i czekaliśmy tylko 2 czy 3 tygodnie. Normalnie oczywiście etap ten trwa dłużej 😉 Samo badanie psychologiczne trwało kilka godzin. Najpierw sobie pogadaliśmy z p. psycholog, by się lepiej poznać (wywiad), później wypełniliśmy testy.
Kolejny etap to znów etap oczekiwania – tym razem na decyzję o szkoleniu. Nasz PCPR o swojej nie informuje telefonicznie, ani pismem, ale pisemnie na spotkanie, więc znów się to trochę przedłużyło. Natomiast podczas spotkania – p. Kierownik i panie koordynatorki pieczy zastępczej – wręczyły nam decyzję o pozytywnym zakończeniu wstępnej kwalifikacji i udzieleniu skierowania na szkolenie, jednak z zastrzeżeniem, byśmy przed zostaniem rodziną zastępczą owo szkolenie odbyli…
Kolejnym etapem jest szkolenie na rodzinę zastępczą wraz z odbyciem praktyk w domu dziecka lub innej rodzinie zastępczej. Po jego pozytywnym ukończeniu otrzymuje się tzw. kwalifikację do pełnienia roli rodziny zastępczej i czeka się na propozycję przyjęcia dziecka do rodziny. Przynajmniej teoretycznie…
Jak można zostać rodziną zastępczą w praktyce?
Nasza historia była nieco inna. W momencie otrzymania zgody na szkolenie my już urlopowaliśmy dzieci z domu dziecka u siebie na Święta i weekendy. Postanowiliśmy zatem od razu złożyć wniosek do sądu o ustanowienie rodziny zastępczej dla tych dzieci. Do wniosku dołączyliśmy opinię psychologiczną wziętą z PCPR oraz pozytywną opinię otrzymaną z domu dziecka o naszych relacjach z dziećmi. Kolejne dwa miesiące sąd wyznaczał termin rozprawy, a kiedy go już wyznaczył to na 17 października 2018 roku. Pod koniec wakacji pojawiła się u nas w domu p. kurator z sądu w celu przeprowadzenia wywiadu lokalnego i kiedy zobaczyła, że dzieciaki praktycznie całe wakacje są z nami, podpowiedziała nam, byśmy złożyli do sądu wniosek o przyspieszenie umieszczenia ich u nas ze względu na możliwość rozpoczęcia nauki od początku roku szkolnego. Tak też zrobiliśmy i od 30.08.2018 roku dzieci mieszkają z nami.
Krótki rys naszej historii:
➡️ styczeń 2018 – zgłoszenie do PCPR + składamy wszystkie dokumenty, 🤤
➡️ luty 2018 wizyta – wizja lokalna + badania psychologiczne,
➡️ gdzieś od stycznia 2018 jesteśmy też rodziną zaprzyjaźnioną domu dziecka i raz na jakiś czas odwiedzamy dzieci w domu dziecka, 🙃
➡️ marzec 2018 – otrzymujemy informację , że szkolenie na RZ będzie wiosną,
➡️ kwiecień 2018 – otrzymujemy decyzję o skierowaniu na szkolenie informację, że jednak odbędzie się ono na przełomie września/października 2018, 😧😭💩
➡️ kwiecień 2018 – dzieci zaczynają być urlopowane do nas na weekendy (średnio raz na dwa tygodnie),
➡️ maj 2018 – składamy wniosek do sądu o ustanowienie RZ ze wskazaniem na konkretne dzieci + dołączamy pozytywną opinię domu dziecka,
➡️ początek lipca 2018 – sąd wyznacza termin rozprawy na 17.10.2018, 😱
➡️ wakacje 2018 – większość tego czasu dzieci spędzają u nas w różnych konfiguracjach (dom dziecka wysłał na kolonie tych, którzy chcieli),
➡️ sierpień 2018 – poznajemy terminy naszego szkolenia (3.10 – 06.12.2018!), 😱
➡️ 22.08.2018 – przyjeżdża do nas p. kurator sądowa (pierwsza osoba w tym wszystkich urzędach, która wydaje się mówić z sensem!) z naszego powiatu (dzieci są z innego) na wywiad – dowiadujemy się, że możemy złożyć wniosek o umieszczenie dzieci u nas od początku roku szkolnego, 😵
➡️ ten sam dzień – na cito składamy wniosek w sądzie, 🥊
➡️ 24.08.2018 – dzwonię do sądu spytać, czy nasz wniosek dotarł do naszej sędziny i dowiaduję się, że jest ona na urlopie do 03.09.2018 oraz, że mogę wysłać go mailem do przewodniczącego odpowiedniego wydziału w sądzie z opisem sytuacji,
➡️ jeszcze tego samego dnia natychmiast wysyłam email… 👍💪
➡️ 28.08.2018 – otrzymujemy mailem skan decyzji o natychmiastowym umieszczeniu dzieci w naszej rodzinie jako RZ, 😍😍😍
➡️ 29.08.2018 – odbieramy z domu dziecka najpotrzebniejsze dokumenty dzieci, 😍
➡️ 30.08.2018 – zgłaszamy dzieci do szkoły w naszej wsi,
➡️ 31.08.2018 – odbieramy dzieci z domu dziecka. 😍😍😍
Nasza ścieżka formalna nadal trwa…
Szkolenie na rodzinę zastępczą rozpoczęliśmy z początkiem października 2018 roku i będzie ono trwało do 05.12.2018. Jest to pięć całodniowych spotkań dotyczących różnej tematyki, jednak odbywają się one w odstępach dwu tygodniowych i miesięcznych… Rozprawa w sądzie odbyła się zgodnie z wyznaczonym terminem i p. Sędzina ustanowiła nas oficjalnie rodziną zastępczą. Przed nami więc: ukończenie szkolenia wraz z odbyciem praktyk, otrzymanie kwalifikacji na rodzinę zastępczą oraz druga rozprawa o ustanowieniu nas opiekunami prawnymi dzieci. Tymczasem dzieci od początku roku szkolnego mieszkają z nami i mogły normalnie rozpocząć rok szkolny w nowym miejscu.