Świetnie! Ja marzyłam od zawsze! Wprawdzie wychowywałam się najpierw w bloku, później w kamienicy, a potem jeszcze w bloku, ale doskonale pamiętam, jak z tatą jeździłam rowerami po „domkowych dzielnicach” miasta, by oglądać, jak fajnie można mieszkać. Po latach takie marzenie okazało się i moim… Tak się złożyło, że podobne myśli zaczęły krążyć w głowie …
