Z pamiętnika matki – reasumując koronawirusa I połowy 2020

„Myślę sobie, że…” jesteśmy w niezłej dupie całkiem nieciekawej sytuacji. Wprawdzie 3 z hakiem miesięcy zdalnego nauczania przeżyliśmy, rok szkolny zakończyliśmy, egzamin ósmoklasisty napisaliśmy. Yyyy… Nasz najstarszy napisał! Za nami również pierwszy miesiąc wakacji, więc lekko licząc cztery i pół miesiąca żyjemy razem z dzieciakami 24 godziny na dobę, obijając się o siebie i pogłębiając …

Z pamiętnika matki – zdalna szkoła i korona wirus w rodzinie zastępczej cz.2

No i życie się toczy. Każdego dnia jakbyśmy delikatnie lepiej przyzwyczajali się do nowej rzeczywistości. Za nami 2 tydzień wielkiej narodowej kwarantanny #zostanwdomu! Zdalne lekcje Plan zajęć zdalnych jak otrzymaliśmy pod koniec tygodnia, już w poniedziałek się zmienił! Swoje lekcje dopisał w nim ksiądz katecheta. Na dziś starszaki mają lekcje prowadzone w komunikatorach z nauczycielami …

opieka zdrowotna na prowincji

Opieka zdrowotna na prowincji?

Opiekować się kimś – dla mnie to znaczy dawać mu swoją uwagę i pomagać w trudnościach. Z radością więc przyjęłam zmianę nazewnictwa w krajowym leczeniu ludzi, bo przecież nie tak dawno ze Służby zdrowia wszystko zmieniło się w Opiekę zdrowotną. Według naszego krajowego wykonawcy zleceń ubezpieczyciela (NFZ) obudziliśmy się pewnego poranka w lepszym, piękniejszym świecie. …

życie na prowincji

Pierwsze zadziwienia, czyli garść słów o prowincji…

Kiedyś wydawało mi się, że jesteśmy tacy sami. My, Polacy. Że mamy swoje przywary, wady narodowe i wspólne sprawy, w które wierzymy. Że działamy prawie identycznie, a nasze zachowania można z góry przewidzieć. A potem przeprowadziliśmy się na… prowincję! Pamiętam, jak dziś, ten dzień, kiedy po raz pierwszy poszłam z awizem na pocztę. Ykhm. Pojechałam, …